 Wysłany: Pią 22:56, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
| czyli dla was przyjaciele?.... Ale szczęście to przeciez coś więcej! to uczucie, które chyba każdy lubi (no chyba ze jest, delikatnie mówiąc, stuknięty), to rodzina (np. braciszek - kochaniutki JasiO), to wszystko co nas otacza, bo w koncu we wszystkim można znaleźć przynajmniej odrobinkę szcześcia, nawet tacy pesymisci jak ja są w stanie byc szcześliwi....ale to jednak czy jestesmy szcześliwi zależy w 100% od nas a nie np. od warunków atmosferycznych, od humoru nauczyciela czy kolegi. Jeśli jestesmy zawsze sobą potrafimy cieszyć sie każdą, i tą złą i dobrą chwilą ...a z tym wiąże się pare innych tematów, których nie chcę rozkręcać bo tego można nie konczyć...
z tego co Michał napisał, wynika że dom i rodzina liczy się mniej? przecież tak naprawde to właśnie z domu wynosimy szczeście, a rodzina nas tego uczy. Uczy jak byc szczęśliwym i uczy tez wielu innych rzeczy które są podstawami do tego żeby kiedys miec przyjaciół, kolegów... Napisałabym jeszcze o tym troszeczke ale juz nie mam czasu <tata każe złazić> no i żeby nie było że ja sie wymądrzam czy cos...poprostu piszę posta ;) |
|
| Wysłany: Czw 22:46, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Heh, no dla mnie też przyjaciele, ale to wiesz, nie tak ze kazdy kto mowi o sobie, ze jest moim przyjacielem, ale Ci o których ja uważam, że mogę na nich liczyć, i mnie nie zawiodą... Szkoda tylko, że jest ich tak niewiele | |
| Wysłany: Czw 18:41, 20 Gru 2007 Temat postu: Temat pierwszy dla ambitnych: Najważniejsze szczęście |
|
| Czym dla was jest szczęście? Dom, rodzina, przyjaciele?
Dla mnie przyjaciele |
|